Tadeusz Juchniewicz pisze: ↑05 kwie 2024, 02:21 Tematy dotyczące Demokracji Pryncypialnej.
Tutaj będziemy umieszczali jakiekolwiek sprawy, które nam się nasuną podczas zapoznawania się z tematem DP.
Aby dodać coś w tym temacie kliknij kwadracik - cytat " po prawej stronie i poniżej tej informacji wpisz swoją informację lub pytanie.
Nie znajdując sami odpowiedzi, będziemy mogli zaadresować to pytanie poprzez Forum do Bogdana Morkisza lub może nawet Daniela Jabłońskiego, o ile będzie on obecny na tym Forum.
W razie potrzeby zasięgniemy również rady od innych klubowiczów z innych Klubów SP.
To warto sobie przyswoić i wykorzystywać w trakcie rozmów o Demokracji Pryncypialnej z osobami nic o tym systemie nie wiedzącymi.
Jest to materiał z Podsumowania z dokumentu Demokracja Pryncypialna Daniela Jabłońskiego.
"Demokracja Pryncypialna jest ustrojem komplementarnym, który za pomocą cyfrowych narzędzi oferuje obywatelom możliwość wyrażenia swojej woli. Ustrój ten tworzy jedynie ramy systemu, które nie narzucają jakiejkolwiek ideologii czy filozofii, tylko oddają obywatelom wpływ na współtworzenie prawa.
Jest to system stale połączonego wpływu 3 grup władzy: princepsa (z rządem), posłów i obywateli. Każda z tych grup może wpływać na pozostałe, ale to naród jest suwerenem. Tylko obywatele są w sytuacji, że ich wola może być ostatecznie absolutna (po spełnieniu warunku przy Referendum Obywatelskim). Natomiast princeps i posłowie takiej możliwości nie mają, by samodzielnie, a nawet wspólnie ustanowić prawo wbrew woli zdecydowanej większości Polaków. Władza ustawodawcza i wykonawcza ostatecznie leży w rękach obywateli.
Politycy w dalszym ciągu mogą sprawnie rządzić państwem, ale dużo bardziej będą musieli się interesować zdaniem obywateli. Dopóki frekwencja obywateli w Społecznych Konsultacjach Pryncypialnych nie przekroczy progu 50% Poparcia Politycznego głosujących posłów czy radnych, to obywatele spełniają rolę jedynie konsultacyjno-doradczą. Zrozumiałe jest małe zainteresowanie społeczeństwa w sprawy błahe, ale trzeba wyposażyć obywateli w narzędzia, aby w sprawach ważnych „Wola Ludu” mogła zostać wyrażona.
Technokraci dopuszczeni do debaty publicznej spełnią rolę edukacyjną pomagając zainteresowanym obywatelom lepiej zrozumieć istotę rzeczy. Sama obecność technokratów wpłynie na podniesie poziomu debaty publicznej i w mediach zaczną pojawiać się dyskusje z udziałem logiki i argumentów, a nie emocji i wyobrażeń. Dzięki temu obywatele będą mogli świadomie podejmować samodzielne decyzje na temat tego jak chcieliby, aby było w ich kraju.
Za pomocą mechanizmów zawartych w Demokracji Pryncypialnej można zmodyfikować wszelkie rozwiązania systemowe wedle dokładnej woli obywateli, więc niezależnie od uwarunkowań politycznych czy przyszłych epok w rozwoju cywilizacyjnym ludzkości jest to system, który może ewoluować i dostosowywać się wedle zaistniałych potrzeb. Obywatele są przy tym zabezpieczeni przed uzurpatorami władzy i jeśli zaistnieje taka konieczność, to obywatele w każdej chwili mogą dowolnego polityka odwołać. Również bez potrzeby organizacji jakichkolwiek demonstracji, przewrotów, czy powstań obywatele mogą wprowadzać zmiany, które nie są w interesie samych polityków i np. zmienić uposażenie poselskie, ilość samych posłów w Sejmie, czy ordynację wyborczą na taką, która służy demokracji, a nie prezesom partii.
Funkcjonowanie tego ustroju polega na jednoczeniu się wokół inicjatyw, które obywatele mają we wspólnym interesie, więc eliminuje to największą patologię dualistycznego podziału partyjnego, który bazuje na „nienawiści do tych drugich”. Mechanizmy i rozwiązania w Demokracji Pryncypialnej są tak skonstruowane, aby ludzie mogli skupić się na tym co nas łączy, niżeli na tym co nas różni, bo to, że pomiędzy grupami społecznymi występują różnice w poglądach jest naturalne, ale zamiast dopuszczać do antagonizacji tych grup, to lepiej te różnice w postrzeganiu świata wykorzystać, aby naświetlić dany problem czy zagadnienie pod maksymalnie wieloma kątami – w ten sposób dany problem zostanie przez społeczeństwo dobrze przepracowany i ulegnie sprawdzeniu demokratycznej woli większości obywateli.
Partie same przestaną istnieć, bo dzięki Wymiernej Ordynacji Wyborczej posłowie nie będą musieli kierować się dyscypliną i wiernością partyjną, a standardem stanie się lojalność posłów wobec woli wyborców z ich własnego okręgu. Praca posłów skupiać się będzie wokół inicjatyw ustawodawczych oraz obywatelskich inicjatyw społecznych. Zadaniem polityków będzie realizowanie woli obywateli i dbanie o ich społeczny interes – nie będą już musieli realizować populistycznych i socjalistycznych wizji z programów partyjnych, które często okazują się nietrafione, niepotrzebne, a nawet wręcz szkodliwe.
Korporacje i wszelkie globalistyczne „kluby ideowe” do których przynależą politycy jawnie i niejawnie nie będą mogły instalować nam propagandy ideologicznej i podstępem narzucać „Ich Porządek” w naszym państwie. Demokracja Pryncypialna uwalnia polityków spod władzy „zakulisowych elit” i oddaje obywatelom całkowite zwierzchnictwo nad polityką w ich własnym kraju. Zabezpiecza to interes państwa oraz chroni bezpieczeństwo i zdrowie obywateli przed Globalnym Korpo Kompleksem, który podczas lobbowania własnych interesów mógłby próbować korumpować polityków, aby ci tworzyli wygodne dla nich prawa i przepisy.
Gdyby wszędzie na świecie funkcjonowała Demokracja Pryncypialna, to mogłoby już nigdy więcej nie być wojen, bo po pierwsze żadne ugrupowanie polityków, czy jakikolwiek dyktator z chorą wizją nie mógłby utrzymać się u władzy; a po drugie gdy polityka państwa jest zależna od woli obywateli, to w żadnym państwie na świecie zwykli ludzie nie podejmą kolektywnie decyzji o napadnięciu na inne państwo i rozpętaniu wojny. Normalni ludzie chcą spokojnie żyć i dla nich wojna oznacza śmierć i cierpienie. Tylko dla skorumpowanych polityków, korporacji i banków wojna może oznaczać terytoria, surowce i inne możliwości zrobienia fortuny na cierpieniu ludzi. Dlatego to ważne, aby ostatnie słowo zawsze mogło zależeć od woli obywateli, żeby w sytuacjach bardzo szczególnych mogli oni narzucić swoją wolę politykom.
Długofalowo - efekt socjologiczny jaki będzie miał ten ustrój na społeczeństwo uczyni wiele dobra. Ludzie dostrzegą, że są częścią wspólnoty i tylko współpraca może zmienić coś na lepsze. Zaczną się jednoczyć zamiast szukać podziału, co po jakimś czasie przełoży się na to, że zmaleje egoizm w ludziach i zaczną lepiej traktować bliźniego. Daje to szansę na to, że ludzkość nauczy się kontrolować własne ego i powróci na właściwą drogę, prowadzącą do rozwoju osobistego i wspólnoty."